Wsiadła do limuzyny i pojazd ruszył...
---------------------------------------------------------------------------------
Po 15 min. była na miejscu.Usłszała głos : ,,Katy Perry własnie przyjechała na gale" i Isabell wsiadła w ciele Katy Perry.Po zamknięci się drzwi ujżała mnóstwo sław i tych pieciu chłopaków którch widziała przed studniem nagrań.Nagle usłszała czyiś głos w uchu:
-Idź do sali...Już!!!-to James krzyczał.Isabell sie zlękła ale ruszyła w tym kierunku.Szła przez czerwony dywan niespodziewanie coś ja pociągneło zlekła się.Odwróciła się i zobaczyła slicznego blond chłopaka z tych pieciu powiedziała do mnie:
-Co juz nie poznajesz starego kumla?-z chytrym uśmieszkiem
-Pewnie że poznaje-powiedziałam głosem Katy Perry
-No to chodź zrobiy sobie zdjęcie-powiedział.Nagle dobiegł głos z ucha
-Nie ma czasu spław go bo misja będzie w dupie-powiedział James.
-Słuchaj śpiesze sie-powiedziała do blondyna
-Gdzie sie śpieszysz?-spytał
-Ja...ja..-zabrakło mi słowa.Blondyn sie zaśmiał i przyciągnoł do siebie po czym zrobiono nam zdjęcie.
-Teraz możemy iść-oznajmił i mnie pociągnoł.
-Już zapóźno musi sie dostać inaczej do danych-powiedział James w uchu.
Po 5 min. siedziałam już nie pewnie koło blondyna.Zaczeła sie gala i nominacje.Usłyszałam słowa: Za najlepszą solową piosenkę 2013 roku uznajemy-Unconditionally wykonania Katy Perry , prosze do nas.Zaczełam sie stresować i usłyszałam
-Ruchy bo sie ktoś skapnie-znowu James.Isabell wstała i poszła na scene.
-Dziękuje-powiedziałam podałam rękę i już chciałam iść jak kierujący mnie złapał i pociągnoł.
-Chwila jeszcze trzeba zaspiewać-powiedział
-Boże-powiedziała pod nosem Isabell.Nagle zaczeła lecieć piosenka Isabell myślała że zaraz zemdleje.
-Masz śpiewać przecież znasz słowa-powiedział James.Wziełam wdech i zaczełam śpiewać.Po skończonej piosence Isabell sie ukłoniła.
-Brawo-powiedział James a Isabell sie uśmiechneła.Zeszła ze sceny z nagrodą i szybko powędrował do łazienki i sie zamkneła.Zadzwoniła do Jamsa
-Halo?-spytał mężczyzna
-To ja James,Isabell-pwoedziała dzewczyna
-Czemu dzwonisz coś sie stało?-spytał zaniepokojon
-Nie poprostu nie wiem jak mam zdeobys te informacje-powiedziałam
-My cos załatwimy wracaj na sale-pwoedział
-Nie moge-odpowiedziała mu
-Czemu?-spytał
-Siedze koło blondyna z piątki chłopaków-pwoedziała Isabell
-Aha to czekaj a my wkroczymy narobimy zamieszania i ty zbierzesz dane-pwoedział i sie rozłączł.Isabell westchneła po czym wyszła z łazienki i skierował sie do drzwi sali.Otworzyłam je i zobaczyłam Jamsa i kolegów z pracy.Wszyscy sie chowali albo po uciekali.Jsabell zdjeła buty i popędziła do karty.Wzieła skaner i zaczeła skanować nagle usłyszała.
-Ruchy,bo nas tu zaraz policja zamknie.Skanowanie sie skończło a jak kiwnełam lekko głowa do Jamsa a on wycofał sie do chelikoptera.Isabell wybiegła z sali i popędziła na parking gdzie stał piekny samochód misyjny(taki).Dziewczyna szybko wsiadła i ruszyła na piskach do bazy.
***
Gdy znalazła się w garażu wysiadła z samochodu i wtedy James wparował i sie zaczą drzeć.
-Kurwa mać widzieli nas wiedziałame że to sie nie uda!!
-Kto nas widział?-sptała zaniepokojona
-Ta czwórka i blondyn co o nim mówiłaś-pwoedział juz troche spokojniej
-Co konkretnie widzieli?-sptała Isabell próbójąc sie dowiedzieć więcej.
-Widzieli jak kopiowałaś i jak dałaś znak ,jak wpadłaś nagle i jak gdyby nigdy nic podleciałaś do tego stojącego stolika-tłumaczył-napewno wykumali że to nie Katy Perry tylko ktoś kto sie pod nią podszywa-skończł i obar sie o samochód i otarł twarz-co zamierzasz zrobić?-spyała James Isabell
-Jak to co wykasowac pamięć-powiedziała-to jestyny sposób...no chyba że wolisz mieć ich w drużynie razem ze mną i Katy Perry.
-Nie no tego nie chce-wyparła sie-ty jedna zmora mi wystarczsz-skwitował z uśmieszkiem i poszedł.Isabell szybkim ruchem zrzuciła z siebie sukienke i ubrła sie w kostium i poprzypinała broń.Później wzieła plecak i schował do niego wszystko co będzie jej potrzebne: to to to to to to to .Po czym założyła jeszcze: to ,to(coś takiego z jej danymi).Po przygotowaniu sie poszła w tą stone gdzie poszedł James.Znalazła go w zbrojowni.
-Musisz mi pomóc-powiedziała a on sie obrócił i uśmiechną...
---------------------------------------------------------------------------------
I jest rozdział 3 wiem krótki ale jutro zwiedzanie Londynu do zobaczenia Jutor wieczorem albo nie. Nie wiem...
wtorek, 14 stycznia 2014
,,Oszukani"-Rozdział 2
Zastanowiła się na chwile po czym wzrok skierowała z powrotem na jezdnie...
---------------------------------------------------------------------------------
Gdy dotarła na miejsce zaparkowała samochód po czym zgasiła go wzieła torebke i wysiadła zamykając drzwi za soba.Przełożyła torbę przez ramie i ruszyła w strone wejścia do muzeum.Po wejściu do środka rozglądneła sie po wielkiej sali z obrazami.Ruszyła w kierunku działau informacji.Doszła do lady za którą siedziała kobieta.
-Dzień dobry-powiedziała Isabell
-Dzień dobry-powiedziała kobieta-i witamy w muzeum sztuki starożytnej Grecji...W czym moge służyć?
-Chciałam sie zapytać o...miejsce zebrań-odpowiedziała Isabell
-Miejsce zebrań znajduje się w Ali Konferencji 203-powiedziała
-Dobrze dziękuję-odpowiedziała Isabell i poszła do wyjścia z muzeum.Po dojściu do samochodu otworzyła drzwi i wsiadła znowu rzuciła torebke po czym wyjeła z niej szminke i lusterko b poprawic makijaż.Nagle zadzwonił dzwonek w samochodzie dziewczyna nawet nie zdąrzyła przyłożyć szminki do ust.Wcisneła odbierz i zaczeła sie romowa:
-Tak?-Isabell spytała przykładajac szminke do ust
-O wiedze że jesteś zajeta-powiedział James Bond
-Można tak powiedziać-dziewczyna odrzekła
-Jesteś juz gotowa na Gale Sław-pwoedział James
-Gale Sław!!!!-dziewczyna wyszła za linie ust a James sie zasmiał
-Tak...chyba Arlen ci mówiła-powiedział James.Dziewczyna wróciła myślami do rozmowy z szefowa rano
-Można tak powiedzieć...przerwałam jej-powiedziała
-No brawo-skarcił dziewczyne James-ale to już nie ma znaczenia rusz sie musisz dojechać do bazy w 5 min.
-Robi sie-odpowiedziała Isabell po czym James sie rozłączył.Dziewczyna wyrtarła ślad szminki na policzku i ruszyła z parkinku pod agencje.
***
Już jestem-krzykneła wchodząc przez metalowe drzwi do siedziby Agentów NACW.Odpowiedział jej głos szefowej wołający ją.Weszła do pomieszczenia z którego wydobywal sie głos.Zobaczyła szefową i Jamsa, stali do niej tyłem i czemus sie przyglądali.
-Na co sie tak patrzycie?-spytała Isabell
-Na nią-powiedział James odchodząc razem z szefową i pokazując jej sławną i piekną piosenkarke Katty Perry.
-No spisaliście sie-powiedziała Isabell-jest idealna.
-Dzięki-powiedział James-a teraz ruchy, właś do kapsóły-pogonił ją.Isabell sie zaśmiała i weszła do kapsóły.Mineło 2 min. i Isabell wyglądała identycznie jak Katty Perry z wyjątkiem blizny która miała na ramieniu to nie znikneła.
-Leć sie upiękrzyć-powiedziała Arlena a Isabell pobiegła z butami w ręku. Wbiegła do pomieszczenia poczym zciągneła ubrania wzieła prysznic ubrała sukienke i rzeczy przygotowane(takie) później zrobiła makijaż i staneła przed lustrem.Podeszła do biurka i wzieła tekst piosenki ,,Katty Perry-Unconditionally" po czym zaczeła sobie go dokładnie czytać
---------------------------------------------------------------------------------
Gdy dotarła na miejsce zaparkowała samochód po czym zgasiła go wzieła torebke i wysiadła zamykając drzwi za soba.Przełożyła torbę przez ramie i ruszyła w strone wejścia do muzeum.Po wejściu do środka rozglądneła sie po wielkiej sali z obrazami.Ruszyła w kierunku działau informacji.Doszła do lady za którą siedziała kobieta.
-Dzień dobry-powiedziała Isabell
-Dzień dobry-powiedziała kobieta-i witamy w muzeum sztuki starożytnej Grecji...W czym moge służyć?
-Chciałam sie zapytać o...miejsce zebrań-odpowiedziała Isabell
-Miejsce zebrań znajduje się w Ali Konferencji 203-powiedziała
-Dobrze dziękuję-odpowiedziała Isabell i poszła do wyjścia z muzeum.Po dojściu do samochodu otworzyła drzwi i wsiadła znowu rzuciła torebke po czym wyjeła z niej szminke i lusterko b poprawic makijaż.Nagle zadzwonił dzwonek w samochodzie dziewczyna nawet nie zdąrzyła przyłożyć szminki do ust.Wcisneła odbierz i zaczeła sie romowa:
-Tak?-Isabell spytała przykładajac szminke do ust
-O wiedze że jesteś zajeta-powiedział James Bond
-Można tak powiedziać-dziewczyna odrzekła
-Jesteś juz gotowa na Gale Sław-pwoedział James
-Gale Sław!!!!-dziewczyna wyszła za linie ust a James sie zasmiał
-Tak...chyba Arlen ci mówiła-powiedział James.Dziewczyna wróciła myślami do rozmowy z szefowa rano
-Można tak powiedzieć...przerwałam jej-powiedziała
-No brawo-skarcił dziewczyne James-ale to już nie ma znaczenia rusz sie musisz dojechać do bazy w 5 min.
-Robi sie-odpowiedziała Isabell po czym James sie rozłączył.Dziewczyna wyrtarła ślad szminki na policzku i ruszyła z parkinku pod agencje.
***
Już jestem-krzykneła wchodząc przez metalowe drzwi do siedziby Agentów NACW.Odpowiedział jej głos szefowej wołający ją.Weszła do pomieszczenia z którego wydobywal sie głos.Zobaczyła szefową i Jamsa, stali do niej tyłem i czemus sie przyglądali.
-Na co sie tak patrzycie?-spytała Isabell
-Na nią-powiedział James odchodząc razem z szefową i pokazując jej sławną i piekną piosenkarke Katty Perry.
-No spisaliście sie-powiedziała Isabell-jest idealna.
-Dzięki-powiedział James-a teraz ruchy, właś do kapsóły-pogonił ją.Isabell sie zaśmiała i weszła do kapsóły.Mineło 2 min. i Isabell wyglądała identycznie jak Katty Perry z wyjątkiem blizny która miała na ramieniu to nie znikneła.
-Leć sie upiękrzyć-powiedziała Arlena a Isabell pobiegła z butami w ręku. Wbiegła do pomieszczenia poczym zciągneła ubrania wzieła prysznic ubrała sukienke i rzeczy przygotowane(takie) później zrobiła makijaż i staneła przed lustrem.Podeszła do biurka i wzieła tekst piosenki ,,Katty Perry-Unconditionally" po czym zaczeła sobie go dokładnie czytać
miała bowiem dar do zapamiętywania wszystkiego co zobaczy ,przeczyta
czy usłyszy na stałe ląnduje w jej głowie.Odłożyła tekst spowrotem na
biurko i wyszła z pomieszczenia,skierowała się w strone garażu.Gdy tam
doszła w pomieszczeniu był już James i przeglądał broń,gdy uslyszał że
weszła do pomieszczenia obrócił się.
-Wow!!!-powiedział James-Ale ślicznotka
-Dzięki-podziekowała Isabell.James podał jej jedną broń ze specjalnym
pokrowcem na noge po czym dał kluczyki do samochodu którym miała
wrócić.
-Idź już limuzyna czeka-powiedział James i pomachał na pożegnanie.
Isabell mu odmachała i poszła.Wsiadła do limuzyn i pojazd ruszył...
-----------------------------------------------------------------------------------
I jest rozdział 2 prosto z Londynu <3
poniedziałek, 13 stycznia 2014
,,Oszukani"-Rozdział 1
Isabell otworzyła oczy i się przeciągnęła.Wstała i poszła do łazienki,wzięła szybki prysznic i umyła twarz.Wyszła z pomieszczenia i podeszła do lustra przejrzała się sobie,swojej piżamie i włosom ,poczym podeszła do szafy.Stała i zastanawiała się co ubrać przez 15 min. gdy nic nie znalazła ,znudzona zamkneła szafe i skierowała się do drzwi pokoju a później po schodach na dół.Rozglądneła się i stwierdziła że jej ojca niema w domu.
-Nigdy go nie ma-powiedziała do siebie i podeszła do lodówki,wyjela sok i zamkneła lodówke.Wyciągneła szklanke z szafki i nalała sobie napój,poczm oparła się o blat i zaczeła rozmyslać.Z jej zastanowień wybił ją alarm który dochodził z zegarka którego nigdy nie ściągała.Dzwoiniła szefowa ,więc odebrała:
-Tak?-spytała
-Mamy dla ciebie kolejną misje Isabello-powiedziała Arlena
-Jaka tym razem?Gale,zebranie..-spytała z chytrym uśmiechem
-Gala ,ale nie byle jaka...-powiedziała Arlena ale Isabell jej przerwała
-Czyli gala...zgadzam sie ,ale powiedz mi w co mam się ubrać?-opowiedział pytaniem
-Załatwimy ci coś,ale uważaj-powiedziała szefowa
-Zawsze uważam-po tych słowach Isabella sie rozłączyła
Dziewczyna westchneła i odłozyła kubek na blat po czym ruszyła po schodach na góre z powrotem do swojego pokoju.Weszła do środka i podeszła z powrotem do szafy.Tym razem wyjęła sobie rurki w kwiaty,biały T-shirt i dodatki.Po przebraniu się poszła do łazienki, wyprostowała włosy i pomalowała usta na czerwono.Wyszła z pomieszczenia i skierowała sie do szfy i wyjeła torebkę do której włożyła broń wrazie czego.Po czym wyszła z pokoju i zbiegła po schodach włożyła buty wzieła telefon z blatu i wyszła zamykając za sobą drzwi.Podeszła do samochodu dostała go od ojca na 19-te urodziny.Wsiadła do pojazdu torebkę rzuciła na fotel obok po czym ruszyła w stronę muzeum sztuki.Po drodze przejeżdżała obok studia nagrań.Widziała jak 5-ciu chłopaków wchodzi do środka.Zastanowiła sie na chwile po czym wzrok skierowała spowrotem na jezdnie...
-------------------------------------------------------------------------------
Rozdział 1 krótki wiem ale kometujcie
,,Oszukani"-Bohaterowie
Bohaterowie
Imie i Nazwisko: Isabell Meii
Wiek: 20 lat
Zawód: agentka NACW pod wieloma imionami.
Miejsce zamieszkania: Londyn

Imie i Nazwisko: Zayn Malik
Wiek: 21 lat
Zawód: wokalista w zespole One Direction
Miejsce zamieszkania: Londyn
Imie i Nazwisko: Niall Horan
Wiek: 20 lat
Zawód: wokalista w zespole One Direction
Miejsce zamieszkania: Londyn
Imie i Nazwisko: Liam Payne
Wiek: 20 lat
Zawód: wokalista w zespole One Direction
Miejsce zamieszkania: Londyn
Imie i Nazwisko: Harry Styles
Wiek: 20 lat
Zawód: wokalista w zespole One Direction
Miejsce zamieszkania: Londyn
Imie i Nazwisko: Louis Tomlinson
Wiek: 20 lat
Zawód: wokalista w zespole One Direction,piłka nożna
Miejsce zamieszkania: Londyn
Imie i Nazwisko: James Bond
Wiek: 28 lat
Zawód: agent NACW
Miejsce zamieszkania: Irlandia
.jpg)
Imie i Nazwisko: Natasha Widow
Wiek: 20 lat
Zawód: podwójna agentka
Miejsce zamieszkania: nie znane
Imie i Nazwisko: Arlena Famle
Wiek: 27 lat
Zawód: szefowa agencji NACW
Miejsce zamieszkania: Dania,Londyn
Imie i Nazwisko: Saimon Maii,ojciec Isabell
Wiek: 54 lata
Zawód: Biznesmen
Miejsce zamieszkania: Ma wiele will i domów w wielu krajach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)